Forum WSR Apocalyptica Strona Główna WSR Apocalyptica
Nowa odsłona WSR Star Horses wita!
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

6.03.11 Skoki luzem by Blacky

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSR Apocalyptica Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Nadim / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nojec
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:45, 22 Wrz 2011    Temat postu: 6.03.11 Skoki luzem by Blacky

Przyszłam do Star Horses z wiadomego powodu - aby zająć się Nadimem. Wczoraj wieczorem, już zasypiając, wpadłam na pomysł, aby sprawdzić jego możliwości skokowe w korytarzu. Tak, to był dobry pomysł. Zerknęłam do boksu - drzwi otwarte, pusty. Nie zaniepokoiłam się jednak, bo wszystkie pozostałe były też otwarte. Poszłam na padok z uwiązem i marchewką, żeby w razie problemów zachęcić karosza do powrotu do stajni.
Już z daleka wypatrzyłam tę poczciwą, ciemną mordkę. Kiedy Nadim usłyszał, że ktoś idzie, wyciągał z ciekawością głowę, postawił uszy i obserwował mnie. Kiedy byłam już całkiem blisko sam zaczął iść w moim kierunku, a kiedy już się zetknęliśmy to pogłaskałam go, zapięłam kantar i ruszyłam. Nie było żadnych problemów z zabraniem go z pastwiska, nie kleił się do innych koni. Uff, co za ulga. Zapięłam go na stanowisku, poszłam po ogłowie, szczotki i ochraniacze. Dzień był ciepły, nie miał na sobie derki, a więc było trochę więcej błota niż wczoraj, jednak nie było tragicznie - w 10 minutek uporałam się i z sierścią, i z grzywą, i z ogonem, i z kopytami. Założyłam ochraniacze skokowe na wszystkie cztery nogi i okiełznałam go. Cały czas stał grzecznie, czasem tylko z nudy skubiąc mnie wargami po plecach czy palcach. Chwyciłam wodze i zaprowadziłam ogiera na pustą halę, gdzie odpięłam wodze i puściłam konia luzem.
Z początku Nadim z ciekawością rozglądając się dookoła stał w miejscu, dopiero potem ruszył stępem i obwąchiwał dokładnie ziemię, ściany, kąty. Patrzyłam na to ze śmiechem, ale i zaintrygowana. Po paru minutach zacmokałam niecierpliwie, bo przyszliśmy tu skakać, a nie zapoznawać się z halą, a tej przyjemności zupełnie go nie pozbawię. Nadim zareagował na moje cmoknięcie, zaczął lekko kłusować. Lekko, ale jak! Ogon do góry, nogi wysoko, szerokie chrapy i wygięta w półłuk szyja. Aż przyjemnie było na niego popatrzeć, no. ; ) Nie ma co ukrywać, koń wyjątkowej urody - może wiele osiągnąć w hodowli i na wystawach, jestem przekonana. Po chwili ogier sam z siebie przeszedł w galop, z ogonem tak wysoko położonym, że zaczęłam się zastanawiać, czy go to nie boli. ;d Nagle strzelił raz z krzyża, raz z zadu, znowu z krzyża, zwrot na zadzie i dębosz. Był to tak nagły wyskok, że stałam oniemiała z szeroko otwartymi oczami nie mogąc uwierzyć, że w sekundę ze spokojnego, choć podekscytowanego ogiera zrobił się dzikusek. No cóż, ja się muszę jeszcze wiele nauczyć - dobre było to, że zmienił stronę i galopował w prawo, machając tylko głową i co jakiś czas parskając. W końcu zaczęłam mówić do niego powolnym, spokojnym głosem, a on przeszedł najpierw do kłusa (już do normalnego roboczego, nie piaffopodobnego), a potem do stępa, a jego nos znów znalazł się tuż po ziemi. Pozwoliłam mu zrobić dwa kółka , podczas których ustawiałam przeszkody - niewysokie, zaczęłam od koperty 30cm, potem stacjonatka 40cm, double-barre 50-60, stacjonata 60 i na koniec, już osobno, 80-centymetrowy okser. Chwyciłam bacik do lonżowania i zaczęłam poganiać konia tak, aby galopem skierował się na pierwszą kopertę. Bez wahania oddał mały, skromny skok i najeżdżał na kolejną stacjonatę - nie były to skoki powalające technicznie, bo trudno tu mówić o baskilu itd. podczas takich wysokości. Przy double-barre już złożył ładnie nogi, zaokrąglił szyjkę, więc uśmiechnęłam się szeroko i chciałam go uspokoić, aby przeszedł do stępa, jednak on sam z siebie "połknął" stacjonatę 60cm. Parsknęłam śmiechem, a wtedy koń przestał galopować, ale podszedł do mnie i trącił łbem. Jaki to ufny koń! Praktycznie się nie znamy, a potrafi sam z siebie podejść, zaczepić. W nagrodę pogłaskałam go za uchem, a on z lubością wyginał się w moją stronę. W końcu odpędziłam go od siebie, aby kontynuować "trening". Popędziłam go znów na ostatnią stacjonatę 60cm, którą pokonał bez trudu, a potem na "samotnego oksera" - po Nadimie nie było widać żadnego strachu, niezdecydowania, niechęci - z uszami podstawionymi do przodu wybijał się mocno podstawiając zad i baskilując tą swoją łabędzią szyjką, jednak zapomniał o złożeniu nóg. Kiedy robił koło wokół ujeżdżalni galopem podciągnęłam drugi drąg z oksera na wysokość 80cm, a wtedy skoczył dużo ładniej. Stacjonatę, którą skakaliśmy jako drugą przeszkodę, podwyższyłam do 90cm. Tak jak myślałam - tutaj też nie było wahania ze strony konia, oddawał pełne i pewne skoki.
Po ostatnim udanym skoku uznałam, że na dzisiaj mu wystarczy, więc uspokoiłam go, on przeszedł do stępa i zaczął znów "badać" halę. Pozwoliłam mu na to, bo dlaczego nie? To miał był relaks dla niego, aby trochę ochłonąć przed pójściem do boksu, gdzie miałby stać. Wtedy przypomniałam sobie, że miałam w kieszeni marchewkę i nagrodziłam nią konia za udaną współpracę. Po kolejnych minutach stępa przypięłam z powrotem wodze do ogłowia, zaprowadziłam go boksu, aby mógł się napić, z czego skorzystał, a potem zdjęłam ochraniacze, ogłowie zamieniłam na kantar i wypuściłam go na pastwisko. Kiedy odpięłam uwiąz zrobił kilka kroków, po czym stanął i się odwrócił. Nie, nie miałam czasu z nim stać, więc po prostu odwróciłam się i odeszłam, ale jednak cały czas myślałam o nim z czułością, kiedy wracałam do domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nojec dnia Czw 19:52, 22 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSR Apocalyptica Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Nadim / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin