Skrzydło
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:02, 08 Lis 2011 Temat postu: Red Light Night Festiwal |
|
|
Praca trwała od 30.07 do 3.08
30.07
Z pomocą dziewczyn zasłoniłyśmy wszystkie okna w hali. Kasia zgasiła światła. Wprowadziłam Destiny. Klacz nie bała się, ale była bardzo ostrożna. Poruszała się delikatnie i ostrożnie. Nie chciała wykonywać niektórych poleceń.
31.07
Sprawy mają się nieco lepiej. Siwka oswoiła się już z ciemnością i znów była pewna siebie. Poruszała się z gracją, wdziękiem, bez żadnych problemów wykonywała moje polecenia.
01.08
Włączamy słabe oświetlenie w jednym z fragmentów hali, reszta jest dalej w mroku. Destiny nie bała się go i przechodziła przez jasny fragment bez większych problemów. Cochise przyniosła więc parę odkosów do przeszkód i dwa drągi. W oświetlonym miejscu postawiła stacjonatę. Arabka przeskakiwała ją bez problemów.
02.08
Wprowadziłyśmy więcej świateł, każde w innym kolorze. Piasek na hali wyglądał teraz jak tęcza. Arabka na jego widok zestresowała się. Stała bez ruchu i nie chciała iść do przodu. W końcu po półgodzinnej obserwacji, postanowiła podejść bliżej i wszystko poniuchać. Gdy uznała, że nie jest to nic niebezpiecznego, można już było popracować. Wykonywała wszystkie polecenia, ładnie skakała, wyciągała kłus i wgl.
03.08
Podwyższamy przeszkodę, ustawiamy parkur. Klacz nie traciła pewności siebie i pokonywała wszystkie przeszkody bez problemów. Skakała ładnie, świetny baskil i całkowite skupienie. Wygląda na to, że jest już gotowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|