Cochise
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:36, 02 Paź 2011 Temat postu: Przyjazd do SKS GAS [by Merisa] |
|
|
Była już godzina 10.00. Właśnie wysiadałam z samochodu z doczepioną przyczepą. Znajdowałam się w pewnej zaprzyjaźnionej stadninie koni, gdzie znajdował się mój koń, którego miałam kupić. Dostałam tę ofertę gdy jeszcze nie było go na świecie. Wszystko było już zapłacone, musiałam tylko przyjechać i zabrać ogierka.
Mój przyszły wierzchowiec miał ok. roku, może trochę więcej. Właściciel stajni - przyjaciel mojego wujka - czekał już przed stajnią. Dał mi wszystkie dokumenty, które od razu zapakowałam do samochodu i poszliśmy do stajni. Uminęłam kilka boksu, aż w końcu zobaczyłam karego ogiera w jednym z boksów. Weszłam do boksu i założyłam koniowi kantar oraz przypięłam uwiąz poczym poszłam z właścicielem do przyczepy. Pomógł mi załadować go. Dostałam również akcesoria do czyszczenia konika i pojechałam do pensjonatu.
Po jakiejś godzinie dotarłam na miejsce. Od razu jak wysiadłam z auta powitano mnie i pokazano gdzie znajduje się boks mojego konia. Wyładowałam Karata. Konik nie sprawiał problemu. Zaprowadziłam go do przydzielonego boksu z numerem jeden. Tam jeszcze trochę posiedziałam oglądając boks no i mojego roczniaka.
W owej stajni spędziłam praktycznie cały dzień, wyszłam jeszcze na spacer z karoszem, pokręciłam się trochę no i wieczorem pojechałam z powrotem do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|